Aktualności
Jedziemy na wycieczkę, bierzemy… pracę w teczkę
Jedziemy na wycieczkę, bierzemy… pracę w teczkę
Pracujesz na etacie? To pewnie już cieszysz się na myśl o błogim lenistwie podczas nadchodzących wakacji. A czy wiesz, że właściciel Twojej firmy prawdopodobnie będzie pracować również w czasie swojego urlopu?
Spółka Tax Care zapytała wielu przedsiębiorców o to, w jaki sposób spędzają swój urlop. Odpowiedzi nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że dla coraz większej liczby z nich praca na rzecz swojej firmy każdego dnia w roku staje się standardem.
24 procent właścicieli nie wie, co to urlop i nie korzysta z jego uroków. 46 procent co prawda wybiera się na urlop, ale zarządza firmą zdalnie podczas jego trwania. Trzech na czterech przedsiębiorców pracuje przez okrągły rok. Jedynie co piąty właściciel czerpie pełnymi garściami z dni wolnych, podczas których zawiesza swoje działania.
Podczas gdy 20 procent szefów postanawia na czas urlopu zamknąć firmę na klucz, to tylko połowa tej liczby, czyli 10 procent, powierza prowadzenie przedsiębiorstwa innej osobie. Gdy oni wybierają się na zasłużony wypoczynek, to firmą kieruje oddelegowany pracownik (w 6 procentach przypadków), menedżer stale zatrudniony (tylko 2 procent przypadków) lub ktoś z rodziny (również 2 procent).
Czym tłumaczy się taki stan rzeczy? Choć nasuwającą się odpowiedzią jest brak zaufania do pracowników, to eksperci tłumaczą to istnieniem technologii, która pozwala na pracę zdalną z prawie każdego miejsca na Ziemi.
Internet i rozwiązania bazujące na chmurach danych sprawiają, że właściciele firm zyskują pewność, iż zdołają zareagować na czas w chwili potencjalnego kryzysu. Fakt, że po prostu można sterować firmą, będąc oddalonym od niej o tysiące kilometrów, wystarczy, aby po prostu to robić. A wakacje? No cóż, to po prostu kolejna okazja do pracy.
Okazuje się też, że miejsce pracy przestaje mieć kluczowe znaczenie. Bo skoro można ją równie sprawnie wykonywać z każdego miejsca na planecie, a wystarczy tylko stabilny Internet, to czemu nie? W bagażu pracownika i pracodawcy coraz częściej obowiązkowo znaleźć się muszą laptop i ładowarka, a na wybór hotelu składa się łatwy dostęp do Wi-Fi.
Czy dzięki temu, że praca staje się coraz bardziej internetowa, przedsiębiorcy będą coraz częściej wybierać się na urlop… i tym samym stwarzać sobie kolejne okazje do pracy?
Spółka Tax Care zapytała wielu przedsiębiorców o to, w jaki sposób spędzają swój urlop. Odpowiedzi nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że dla coraz większej liczby z nich praca na rzecz swojej firmy każdego dnia w roku staje się standardem.
24 procent właścicieli nie wie, co to urlop i nie korzysta z jego uroków. 46 procent co prawda wybiera się na urlop, ale zarządza firmą zdalnie podczas jego trwania. Trzech na czterech przedsiębiorców pracuje przez okrągły rok. Jedynie co piąty właściciel czerpie pełnymi garściami z dni wolnych, podczas których zawiesza swoje działania.
Podczas gdy 20 procent szefów postanawia na czas urlopu zamknąć firmę na klucz, to tylko połowa tej liczby, czyli 10 procent, powierza prowadzenie przedsiębiorstwa innej osobie. Gdy oni wybierają się na zasłużony wypoczynek, to firmą kieruje oddelegowany pracownik (w 6 procentach przypadków), menedżer stale zatrudniony (tylko 2 procent przypadków) lub ktoś z rodziny (również 2 procent).
Czym tłumaczy się taki stan rzeczy? Choć nasuwającą się odpowiedzią jest brak zaufania do pracowników, to eksperci tłumaczą to istnieniem technologii, która pozwala na pracę zdalną z prawie każdego miejsca na Ziemi.
Internet i rozwiązania bazujące na chmurach danych sprawiają, że właściciele firm zyskują pewność, iż zdołają zareagować na czas w chwili potencjalnego kryzysu. Fakt, że po prostu można sterować firmą, będąc oddalonym od niej o tysiące kilometrów, wystarczy, aby po prostu to robić. A wakacje? No cóż, to po prostu kolejna okazja do pracy.
Okazuje się też, że miejsce pracy przestaje mieć kluczowe znaczenie. Bo skoro można ją równie sprawnie wykonywać z każdego miejsca na planecie, a wystarczy tylko stabilny Internet, to czemu nie? W bagażu pracownika i pracodawcy coraz częściej obowiązkowo znaleźć się muszą laptop i ładowarka, a na wybór hotelu składa się łatwy dostęp do Wi-Fi.
Czy dzięki temu, że praca staje się coraz bardziej internetowa, przedsiębiorcy będą coraz częściej wybierać się na urlop… i tym samym stwarzać sobie kolejne okazje do pracy?
