Aktualności
Czym są wakacje kredytowe i z czym się wiążą?
Kredyt to jeden z podstawowych instrumentów finansowych, po który sięgają Polacy – zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy. Dzięki takiemu zastrzykowi gotówki można zyskać fundusze na zakup mieszkania lub inwestycje rozwijające firmę. Niestety, zdarzają się sytuacje, gdy pojawiają się przejściowe kłopoty ze spłatą rat. Pewnym ratunkiem są wówczas wakacje kredytowe.
Czym one są? Do kogo skierowana jest taka usługa? Z czym wiążą się wakacje kredytowe? Przeczytaj poniższy tekst i poznaj odpowiedzi na te i inne pytania. Zapraszamy do lektury!
Tym mianem określa się usługę, jaką banki przygotowały dla klientów, mających trudność z terminową spłatą rat kredytu, co wynika z przejściowych problemów finansowych. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że trzymanie się określonych dat, jak i przelew minimalnej kwoty raty są obowiązkiem każdego kredytobiorcy, a jego niespełnienie – wiąże się nierzadko z karami umownymi oraz wpisaniem do rejestru dłużników. Ten zaś często na wiele lat zamyka drogę do finansowania nawet najmniejszych celów. Podkreślmy, że nie dotyczy to tylko tego jednego banku, gdzie zaciągnęło się kredyt, ale każdego – bankowy rejestr dłużników bowiem jest narzędziem stworzonym na potrzeby wszystkich tego typu instytucji w Polsce.
Na czym polegają wakacje kredytowe? Otóż wnioskujący, którego prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie, może liczyć na to, że jego raty kredytu zostaną odroczone na pewien czas. Ważne, by zwrócić uwagę, jak bank rozumie takie zawieszenie. Czasem bowiem uwzględnia spłaty raty kapitałowej i odsetkowej, a w innych przypadkach – wyłącznie części kapitałowej, czyli wciąż wymagane będzie terminowe opłacanie odsetek.
Co to oznacza? Jeśli finansowanie zostało dopiero przyznane, wakacje kredytowe wyłącznie od raty kapitałowej są opcją mało opłacalną. Tym bardziej że, na początku odsetki od kredytu zazwyczaj są bardzo wysokie.
Aktualnie wakacje kredytowe trwają zwykle trzy miesiące. Tylko niektóre banki zgadzają się na okres 6-miesięczny. Dotyczy to umów zawartych przed 13 marca 2020 roku, czyli de facto przed ogłoszeniem pandemii, jaka poważnie dotknęła polskich (i nie tylko) kredytobiorców. Należy w tym miejscu podkreślić, że klient może skorzystać z tej opcji tylko raz względem danego kredytu. Dlatego narzędzie to zaleca się wyłącznie w momencie, gdy faktycznie pojawiają się przejściowe problemy ze spłatą rat.
Atut tego rozwiązania zdecydowanie stanowi fakt, że w czasie trwania wakacji kredytowych bank nie nalicza odsetek. Kredytobiorca musi jedynie pokrywać opłaty związane z ubezpieczeniem. Sam okres kredytowania najczęściej ulega przedłużeniu – stosownie do czasu, przez jaki raty były wstrzymane.
To nie takie oczywiste – choć wiele banków utrzymuje, że oferuje je za darmo. Dużo zależy od tego, na jaką opcję zdecyduje się kredytobiorca – czy na całkowite zawieszenie spłaty (wówczas zwykle brak kolejnych kosztów), czy też częściowe. Wakacje kredytowe od rat odsetkowych lub kapitałowych bez wydłużania okresu finansowania bardzo często wiążą się ze wzrostem ogólnego kosztu kredytu.
Nierzadko konsekwencją skorzystania z tej usługi jest podniesienie miesięcznych rat. W przypadku, gdy miało się problem z płynnością finansową, może to stanowić dodatkowy kłopot, z jakim trudno sobie poradzić.
Przywrócenie normalnego stanu finansów zwykle oznacza zdolność opłacenia dotychczasowych rat. Jeśli jednak ulegną one zwiększeniu lub bank doliczy koszt wakacji kredytowych, budżet firmy czy domowy prawdopodobnie tego nie wytrzyma. Co zrobić w takim przypadku? Rozwiązaniem mogą być pożyczki pozabankowe, pozwalające uzyskać zastrzyk gotówki.
To opcja o tyle korzystna, że wymaga absolutnego minimum formalności. Zwykle od złożenia wniosku do wstępnej decyzji firmy oferującej takie usługi nie mija 15 minut. Dodatkowo pieniądze szybko trafiają na konto pożyczkobiorcy. Warto skorzystać z oferty sprawdzonej instytucji, proponującej współpracę na przejrzystych warunkach. Dzięki temu zarówno regulacja kosztów wakacji kredytowych, jak i spłata pożyczki pozabankowej nie będą stanowiły większego problemu.
Czym one są? Do kogo skierowana jest taka usługa? Z czym wiążą się wakacje kredytowe? Przeczytaj poniższy tekst i poznaj odpowiedzi na te i inne pytania. Zapraszamy do lektury!
Wakacje kredytowe – czyli co?
Tym mianem określa się usługę, jaką banki przygotowały dla klientów, mających trudność z terminową spłatą rat kredytu, co wynika z przejściowych problemów finansowych. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że trzymanie się określonych dat, jak i przelew minimalnej kwoty raty są obowiązkiem każdego kredytobiorcy, a jego niespełnienie – wiąże się nierzadko z karami umownymi oraz wpisaniem do rejestru dłużników. Ten zaś często na wiele lat zamyka drogę do finansowania nawet najmniejszych celów. Podkreślmy, że nie dotyczy to tylko tego jednego banku, gdzie zaciągnęło się kredyt, ale każdego – bankowy rejestr dłużników bowiem jest narzędziem stworzonym na potrzeby wszystkich tego typu instytucji w Polsce.
Na czym polegają wakacje kredytowe? Otóż wnioskujący, którego prośba zostanie rozpatrzona pozytywnie, może liczyć na to, że jego raty kredytu zostaną odroczone na pewien czas. Ważne, by zwrócić uwagę, jak bank rozumie takie zawieszenie. Czasem bowiem uwzględnia spłaty raty kapitałowej i odsetkowej, a w innych przypadkach – wyłącznie części kapitałowej, czyli wciąż wymagane będzie terminowe opłacanie odsetek.
Co to oznacza? Jeśli finansowanie zostało dopiero przyznane, wakacje kredytowe wyłącznie od raty kapitałowej są opcją mało opłacalną. Tym bardziej że, na początku odsetki od kredytu zazwyczaj są bardzo wysokie.
Z czym wiążą się wakacje kredytowe?
Aktualnie wakacje kredytowe trwają zwykle trzy miesiące. Tylko niektóre banki zgadzają się na okres 6-miesięczny. Dotyczy to umów zawartych przed 13 marca 2020 roku, czyli de facto przed ogłoszeniem pandemii, jaka poważnie dotknęła polskich (i nie tylko) kredytobiorców. Należy w tym miejscu podkreślić, że klient może skorzystać z tej opcji tylko raz względem danego kredytu. Dlatego narzędzie to zaleca się wyłącznie w momencie, gdy faktycznie pojawiają się przejściowe problemy ze spłatą rat.
Atut tego rozwiązania zdecydowanie stanowi fakt, że w czasie trwania wakacji kredytowych bank nie nalicza odsetek. Kredytobiorca musi jedynie pokrywać opłaty związane z ubezpieczeniem. Sam okres kredytowania najczęściej ulega przedłużeniu – stosownie do czasu, przez jaki raty były wstrzymane.
Czy wakacje kredytowe są bezpłatne?
To nie takie oczywiste – choć wiele banków utrzymuje, że oferuje je za darmo. Dużo zależy od tego, na jaką opcję zdecyduje się kredytobiorca – czy na całkowite zawieszenie spłaty (wówczas zwykle brak kolejnych kosztów), czy też częściowe. Wakacje kredytowe od rat odsetkowych lub kapitałowych bez wydłużania okresu finansowania bardzo często wiążą się ze wzrostem ogólnego kosztu kredytu.
Nierzadko konsekwencją skorzystania z tej usługi jest podniesienie miesięcznych rat. W przypadku, gdy miało się problem z płynnością finansową, może to stanowić dodatkowy kłopot, z jakim trudno sobie poradzić.
Co zrobić, gdy wakacje kredytowe wiążą się z kosztami?
Przywrócenie normalnego stanu finansów zwykle oznacza zdolność opłacenia dotychczasowych rat. Jeśli jednak ulegną one zwiększeniu lub bank doliczy koszt wakacji kredytowych, budżet firmy czy domowy prawdopodobnie tego nie wytrzyma. Co zrobić w takim przypadku? Rozwiązaniem mogą być pożyczki pozabankowe, pozwalające uzyskać zastrzyk gotówki.
To opcja o tyle korzystna, że wymaga absolutnego minimum formalności. Zwykle od złożenia wniosku do wstępnej decyzji firmy oferującej takie usługi nie mija 15 minut. Dodatkowo pieniądze szybko trafiają na konto pożyczkobiorcy. Warto skorzystać z oferty sprawdzonej instytucji, proponującej współpracę na przejrzystych warunkach. Dzięki temu zarówno regulacja kosztów wakacji kredytowych, jak i spłata pożyczki pozabankowej nie będą stanowiły większego problemu.
